Będąc w Londynie kupiłem książkę pt. „Wszystko, co powinieneś wiedzieć o rynku muzycznym”. Książka adresowana jest właśnie do muzyków, dla których ekonomiczna strona działalności stanowi wybitnie męczące zagadnienie. Autor tłumaczy w niej, jak dbać o swoje finanse, na co zwracać uwagę negocjując kontrakty, jakich ludzi zatrudniać do organizacji tras czy promocji płyt. Robi to z ogromnym wdziękiem i poczuciem humoru, co sprawia, że książkę czyta się szybko i przyjemnie, mimo dość skomplikowanych zagadnień, jakie są w niej poruszane.
Autor niestety odnosi się tylko do rynku angielskiego i amerykańskiego. Dla mnie, jako muzyka funkcjonującego na terenie Polski, bardziej użyteczne byłyby informacje dotyczące naszego rodzimego rynku. Mimo to znalazłem tam sporo wiedzy, która bardzo mi się przydaje. Przede wszystkim książka pozwala zrozumieć logikę jaką kieruje się biznes muzyczny i bardziej świadomie zarządzać swoją karierą nawet w kraju nieanglojęzycznym. Kto wie, może ktoś kiedyś pokusi się o polską wersję?